Wiktoria
Jedna z moich pierwszych sesji noworodkowych. Wiktoria miała wtedy dwa tygodnie i bardzo chciała mi udowodnić, że takie duże dzieci już nie śpią w ciągu dnia…
Natka i Pola
Jedna z najsympatyczniejszych sesji dziecięcych. Roześmiane i rozbrykane siostry, mój czteroletni syn zaczepiający je zza moich pleców, a na zewnątrz – chłodny wieczór i dwadzieścia minut do zachodu słońca 🙂
Borys
Od niego wszystko się zaczęło. Był moim pierwszym modelem, długo jedynym. Na nim uczyłam się i ćwiczyłam. Dzięki niemu pokochałam pracę z dziećmi. Był modelem idealnym… dopóki nie nauczył się chodzić. I ciekać. I robić głupie miny do obiektywu. Dziś ma cztery lata, a mnie nie straszny nawet największy rozrabiaka – swój poligon fotograficzny zaliczyłam z bardzo dobrym